W sobotę, 2 listopada w kompleksie leśnym w Karwaczu, ponownie znaleziono pociski artyleryjskie. O niebezpiecznych pozostałościach z czasów wojny policjantów poinformował mieszkaniec Łukowa.

  Tym razem wybuchowe znalezisko przypadkowo odnalazł jeden z mieszkańców Łukowa. Mężczyzna spacerując w kompleksie leśnym w Karwaczu zauważył przedmioty przypominające pociski artyleryjskie i natychmiast powiadomił policję. Funkcjonariusze ustalili, że są to pociski artyleryjskie z materiałem wybuchowym i zapalnikiem. Mundurowi do czasu przybycia patrolu saperskiego zabezpieczyli znalezisko.