W sobotę, 2 listopada wieczorem policjanci z łukowskiej patrolówki zostali powiadomieni o mężczyźnie idącym środkiem ulicy Warszawskiej. Ze zgłoszenia wynikało, że ubrany w ciemną odzież pieszy, zatrzymując jadące drogą pojazdy stwarza zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu.

  Młody mężczyzna na widok radiowozu rzucił się do ucieczki. Po kilkunastu metrach pościgu mundurowi zatrzymali znanego im 29-letniego łukowianina. Był pobudzony, wyrywał się policjantom, trudno było nawiązać z nim logiczny kontakt. Policjanci w saszetce zatrzymanego, znaleźli prawie 300 złotych, niewielką wagę, a także brązowo-brunatno substancję i woreczek z suszem. Po badaniach testowych okazało się, że było to kilkadziesiąt gramów haszyszu i marihuana. Mundurowi zabezpieczyli od 29-latka substancje narkotyczne, zatrzymali go w policyjnym areszcie i wkrótce usłyszy zarzuty.