Piłkarze ŁKS Orlęta Łuków wygrali 2:1 z Huczwą Tyszowce. Obie bramki dla naszej drużyny strzelił Radosław Szustek. Było to ostatnie spotkanie rozegrane w tym roku na stadionie w Łukowie.
Tuż przed meczem, który został rozegrany 2 listopada (Dzień Zaduszny), odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej trzech zmarłych prezesów ŁKS-u: Jarosława Sycha, Zbigniewa Biadunia i Tomasza Trybonia.
Mecz Orląt z Huczwą był bardzo wyrównany. Po pierwszej, bezbramkowej połowie, pierwsi do ataku ruszyli gospodarze. Bramkę dającą prowadzenie strzelił w 69 minucie Radosław Szustek, po pięknej asyście Adriana Siemieniuka. Dziesięć minut później Szustek strzelił swoją drugą bramkę. Swoje szanse mieli również goście, ale defensywa Orląt była bardzo szczelna. Na szczególne słowa uznania zasłużył Sebastian Sowisz, który skutecznie rozbijał ataki gości.
Huczwa Tyszowce zdobyła honorową bramkę w doliczonym czasie gry. Rzut karny, podyktowany na Damianie Ziółkowskim, najlepszym strzelcu IV ligi, zamienił na bramkę sam poszkodowany. „Jedenastka” była wykonywana „na raty”. Pierwszy strzał obronił Kuźma, jednak sędzia dopatrzył się przewinienia łukowskiego golkipera i nakazał powtórzenie rzutu karnego. Za drugim razem kapitan gości już się nie pomylił. Po chwili sędzia zakończył spotkanie i trzy punkty zapisała sobie nasza drużyna.
Za tydzień podopieczni Roberta Różańskiego zmierzą się na wyjeździe z liderem IV ligi, Lewartem Lubartów.
W tym roku zostanie też rozegrana pierwsza kolejka spotkań rundy rewanżowej. 16 listopada łukowianie pojadą na mecz do Włodawy.