Wydatki ponoszone na żywność wciąż rosną, dlatego wybierając artykuły spożywcze, konsumenci starają się, by w parze z ich ceną szła również odpowiednia jakość. Wiele głośnych afer związanych ze skażoną żywnością uzmysłowiło społeczeństwu, że produkty dostępne na sklepowych półkach nie zawsze są bezpieczne dla zdrowia i nawet największe korporacje popełniają w tym zakresie błędy.

Konsumenci są coraz bardziej podejrzliwi, jeżeli chodzi o jakość kupowanej żywności. Według analiz Unii Europejskiej z 2019 roku aż 43% obywateli wspólnoty twierdzi, że żywność pełna jest szkodliwych substancji. Z kolei aż jeden na pięciu Europejczyków określa bezpieczeństwo żywności, jako główne zmartwienie podczas zakupów. To pokazuje, jak bardzo sceptyczni względem producentów żywności się staliśmy. Trudno wierzyć w płynące z reklam zapewnienia o zbawiennym wpływie artykułów spożywczych na zdrowie, gdy już pobieżna analiza składów wielu popularnych produktów pokazuje, jak wiele niepotrzebnych chemicznych dodatków znajduje się w środku, aby faktycznie uzyskać wyjątkowy smak i aromat produktu.

Producenci żywności są obarczeni ogromną odpowiedzialnością. To dzięki nim na sklepowych półkach znajduje się tak wiele różnorodnych produktów. Dzięki wielu z nich możemy przyrządzić szybką, a jednocześnie smaczną kolację, czy sięgnąć po słodką przekąskę do popołudniowej kawy. Dostarczenie produktów spożywczych na rynek nie polega jedynie na wywołaniu przyjemności i satysfakcji konsumentów. W głównej mierze odpowiadają oni za wykarmienie ogromnej części populacji, która nie może samodzielnie zająć się uprawą roślin lub hodowlą zwierząt. W naszej części świata nie obawiamy się jeszcze o odpowiednie zatowarowanie sklepów, chociaż w innych rejonach globu dostęp do wody i żywności staje się ograniczony.

Jak przygotować się na zwiększenie produkcji żywności?

Biuro Analiz Parlamentu Europejskiego szacuje, że w roku 2050 światowa populacja wynosić będzie 9 miliardów ludzi. Aż dwie trzecie z nich zamieszkiwać będzie tereny zurbanizowane, co oznacza, że produkowana żywność oprócz spełniania surowych norm jakości będzie musiała się zwiększyć o ponad połowę. Przewidywania Parlamentu Europejskiego stanowią duże wyzwanie dla branży spożywczej, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że w tym okresie ilość gruntów rolnych nie wzrośnie znacząco. Tereny podmiejskie nadal będą silnie urbanizowane, więc szacuje się, że powierzchnia pod uprawy zwiększy się jedynie o około 12%.

Stojąc przed tak wielkim wyzwaniem, branża spożywcza powinna przede wszystkim zabezpieczyć podstawy swojej działalności. Spełnianie surowych norm jakości i dostarczanie produktów bezpiecznych dla zdrowia konsumentów to absolutne priorytety, aby zbudować zaufanie społeczeństwa i pozyskać nowe rynki zbytu. Dlatego należy przeanalizować wyposażenie zakładów produkujących żywność odpowiedzialne za mycie i dezynfekcję. Obecnie skorzystać można z audytów zewnętrznych, podczas których eksperci analizują dostosowanie zakładów do obowiązujących norm. Takie firmy specjalizują się w dostarczaniu kompleksowych rozwiązań dla branży spożywczej. Asortyment dostępny w ich ofercie pozwala pracownikom odpowiedzialnym za mycie i dezynfekcję przeprowadzać te procesy w sposób bezpieczny i maksymalnie wydajny. Nowoczesne wyposażenie dla przemysłu spożywczego usprawnia także transport żywności na terenie zakładu produkcyjnego, zabezpiecza żywność przed skażeniem oraz zapewnia akcesoria odporne na wysokie temperatury, czy wilgoć. Szczególnie istotne są akcesoria funkcyjne. Pistolet do pianowania wraz z odpowiednim wężem pozwala personelowi w wygodny sposób zadbać o czystość zakładu oraz pozbyć się zanieczyszczeń, dzięki wykorzystaniu odpowiedniego ciśnienia oraz temperatury.