Łukowscy policjanci pod nadzorem Prokuratury ustalają okoliczności wypadku, do jakiego doszło 18 maja na terenie jednego z przedsiębiorstw w gminie Trzebieszów.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że pracujący w budynku 30-latek z Siedlec spadł z wysokości 6 metrów na betonową posadzkę. Pracujący na miejscu wypadku policjanci ustalili też, że mężczyzna pracował przy stropie jednej z kondygnacji i „wypadł” przez znajdujący się w podłożu tzw. otwór technologiczny. W wyniku zdarzenia pokrzywdzony 30-latek doznał poważnych urazów i z miejsca wypadku został przetransportowany śmigłowcem LPR do specjalistycznej placówki medycznej.
Po południu doszło do kolejnego wypadku w pracy. Tym razem więcej szczęścia miał 54-latek, który malując ścianę jednego z łukowskich sklepów spadł z 1,5 metrowej drabiny i złamał rękę.