Mieszkanka gminy Łuków, Lili, przyszła na świat na parkingu przy autostradzie A2.

Jak informuje Dziennik Wschodni, pod koniec grudnia konińscy policjanci patrolowali Miejsce Obsługi Podróżnych „Łęka” przy autostradzie A2. Wtedy podbiegł do nich mężczyzna i roztrzęsionym głosem powiedział, że jego żona zaczęła rodzić i odeszły jej wody. Mężczyzna prosił policjantów, by eskortowali go do najbliższego szpitala.

„Jednak było to niemożliwe, bo poród już się rozpoczął. Było widać główkę dziecka” – opowiada starszy posterunkowy Krystian Byra.

Policjanci podjęli więc decyzję, by przenieść rodzącą do budynku na terenie MOP. Skontaktowali się z dyżurnym komendy, który wezwał pogotowie, a następnie przez telefon udzielał wskazówek, jak kontrolować przebieg porodu.

W tym czasie drugi policjant opiekował się 7–letnim synem pary. Akcja porodowa trwała 25 minut. Dokładnie o 1.10 w nocy na świat przyszła dziewczynka, Lili, nowa mieszkanka gminy Łuków.