Rząd nie chce, aby samorządy składały wnioski o zmianę cen za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków. Zdaniem wiceministra Marka Gróbarczyka z Ministerstwa Infrastruktury, „samorządy powinny stosować dopłaty lub bilansować rosnące koszty, aby pozostawić ceny wody i ścieków na obecnym poziomie”.

  Pieniądze na takie dopłaty ma zapewnić samorządom nowelizowana ustawa o dochodach jednostek samorządowych, na podstawie której do budżetów gmin, miast, powiatów i województw ma trafić prawie 13,7 mld zł z tytułu udziału we wpływach z podatku PIT.

  W Łukowie dostarczeniem wody i odprowadzaniem ścieków zajmuje się PUIK. Aby spółka mogła zmieniać ceny, musi wystąpić z wnioskiem do Wód Polskich. W naszym mieście ostatnia zmiana cen za wodę i ścieki wprowadzona została na początku 2022 roku. Kolejne podwyżki, na co zgodę już wyraziły Wody Polskie, będą w 2023 i 2024 roku.

  Jak podaje portalkomunalny.pl,  1 września na nowo miał ruszyć w Wodach Polskich proces weryfikacji wniosków o skrócenie obowiązywania obecnych cen. Większość przedsiębiorstw dostarczających wodę chce zwiększać stawki w związku z rosnącymi kosztami, zwłaszcza za energię elektryczną. Według ministra Gróbarczyka mogą to robić, ale takie wnioski „będą traktowane przez Wody Polskie bardzo restrykcyjnie, bardzo konserwatywnie, tak aby nie dopuścić do wzrostu cen wody”.