Mieszkańcy Łukowa od dawna pytają, czy jest możliwość wykonania pochylni na schodach kładki prowadzącej na perony na stacji kolejowej. Pojawia się też postulat o remont nawierzchni terenu przed budynkiem dworca. W tej sprawie interpelację złożyli w ostatnim czasie radni Łukasz Bober i Arkadiusz Pogonowski. Odpowiedź na ich postulaty właśnie nadeszła z PKP. I jak z niej wynika nie ma szans ani na budowę pochylni na schodach, ani na remont nawierzchni chodników i parkingów przed dworcem.

  Jak czytamy w piśmie z PKP PLK z Siedlec przepisy techniczno – budowlane nie dopuszczają budowy prowadnic i pochylni na schodach, jeżeli kąt nachylenia schodów nie jest większy niż 25 stopni. PKP zaleca pasażerom z bagażami o dużych gabarytach, wózkami czy rowerami korzystanie z wind towarowych albo z przejścia w poziomie szyn, po wcześniejszym powiadomieniu pracownika kolei.

  Co do remontu nawierzchni terenu znajdującego się przed dworcem w piśmie z PKP PLK czytamy, że Zarządca Infrastruktury nie ma w swoim statucie budowy i utrzymania obiektów infrastruktury drogowej. Spółka sugeruje, aby to władze miasta zleciły remont nawierzchni. Spółka PKP deklaruje udostępnienie tego terenu pod roboty remontowe bez kosztów. Jest też w piśmie propozycja przejęcia tego terenu przez władze miasta od PKP.

  Burmistrz Piotr Płudowski już zapowiedział, że wystąpi o przejęcie terenu przed dworcem. Kiedy będzie to własność miasta, będzie tam można przeprowadzić oczekiwany przez mieszkańców remont.