Nocą z 1 na 2 lipca, po intensywnych opadach deszczu, doszło do zalania pomieszczeń miejskiego żłobka. Sprawą już zainteresowali się radni Leonard Baranowski i Robert Dołęga, którzy pytają burmistrza Piotra Płudowskiego o to, jak mogło do tego dojść.

  Radni w swoim piśmie pytają z czego wynikało zalanie niedawno oddanego do użytku żłobka, jakie będą koszty remontu pomieszczeń i kto je pokryje. Pytają również czy już wcześniej w budynku żłobka dochodziło do podobnych awarii.

  Do zalania budynku żłobka doszło nocą z 1 na 2 lipca, po intensywnych opadach deszczu. W salach było około dwóch centymetrów wody. Interweniowała straż pożarna. Dzieci znalazły opiekę w sąsiednim budynku Przedszkola Miejskiego nr 2.

  Radni Baranowski i Dołęga złożyli zapytanie w tej sprawie. Teraz czekają na odpowiedź burmistrza.