Łukowscy policjanci przeprowadzili kolejną akcję „Trzeźwy poranek”. Wśród kontrolowanych kierowców był 47-latek, który prowadził auto mając prawie pół promila alkoholu w organizmie. Kolejnym zatrzymanym nietrzeźwym kierowcą okazał się 19-latek, który na dodatek nie zdał jeszcze egzaminu na prawo jazdy.

Policjanci pełniący służbę na drogach powiatu łukowskiego  w poniedziałek 9 września zwracali szczególną uwagę na stan trzeźwości kierujących oraz sposób przewożenia pasażerów w pojazdach. Podczas działań skontrolowano prawie 700 kierowców. W ciągu kilku godzin zatrzymano dwóch kierujących pojazdami „na podwójnym gazie”. Pierwszym z nich był kierujący ciężarówką 47-latek z powiatu siedleckiego. Okazało się, że zatrzymany do kontroli drogowej mężczyzna miał prawie pół promila alkoholu w organizmie. Już stracił prawo jazdy, a jego sprawa wkrótce znajdzie swój finał w sądzie.

Finał w sądzie będzie też miała sprawa 19-latka, który miał prawie 0,25 promila alkoholu w organizmie i kierował osobówką. Jednak on nie stracił prawa jazdy, gdyż w ogóle go nie posiadał. Młodzieniec mówił policjantom, że ukończył kurs nauki jazdy i właśnie w tym tygodniu ma przystąpić do egzaminu. Zdziwił się, gdy policjanci poinformowali go, że bez względu na jego wynik i tak wkrótce będzie miał sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Jeszcze bardziej zdziwiła się mama 19-latka, która przyjechała odebrać auto. Kobieta nie wiedziała, że jej syn nie ma prawa jazdy, była przekonana, że już zdał egzamin i odebrał dokument uprawniający do kierowania pojazdem.