Piłkarze ŁKS Orlęta Łuków tylko zremisowali 1:1 z Młodzieżówką Radzyń Podlaski. Ta strata dwóch punktów komplikuje sprawę awansu do IV ligi. Łukowianie wciąż są liderem okręgówki, ale najgroźniejszy rywal, Podlasie II Biała Podlaska, ma jeden zaległy mecz i lepszy bilans bezpośrednich spotkań.

Mecz z Młodzieżówką Radzyń Podlaski był bardzo słaby wykonaniu podopiecznych Stanisława Chudzika. O ile jeszcze w pierwszej połowie łukowska ekipa była aktywna, o tyle druga część była fatalna.

Wynik spotkania otworzył Adrian Siemieniuk, który w 28 minucie strzelił gola. Druga połowa to już wyraźna przewaga gospodarzy, którzy wyrównali w 60 minucie. Na domiar złego Rybka dostał czerwoną kartkę i będzie pauzował najbliższe mecze. Orlęta były bardzo blisko porażki, ale radzynianie nie wykorzystali rzutu karnego.

Orlęta pozostają wciąż na pozycji lidera klasy okręgowej, ale druga Lutnia Piszczac zbliżyła się na 2 punkty, a trzecie Podlasie II Biała Podlaska ma zaległy mecz z Bad Boys Zastawie i w razie wygranej wyprzedzi nasz zespół.

ŁKS kolejny mecz rozegra w niedzielę 2 czerwca z Kujawiakiem Stanin.

fot. KS Młodzieżówka Radzyń Podlaski