Prokuratura Okręgowa w Lublinie postawiła 43-letniej Monice B. z powiatu łukowskiego zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad swoją małoletnią córką. Kobieta została zatrzymana. Za to co zrobiła grozi jej do 20 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową i Komendę Wojewódzką Policji w sprawie Moniki B. trwało od dłuższego czasu. W komunikacie wydanym przez lubelską prokuraturę, czytamy: „Monika B. w okresie od końca lutego 2017 do stycznia 2024 roku doprowadzała do kontaktu skóry dziecka w obrębie twarzy i karku z bliżej nieustaloną płynną substancją toksyczną o cechach żrących, powodując rozległe zmiany skórne w różnych fazach rozwoju – od rumienia i stanów zapalnych poprzez blizny aż do nieodwracalnych ubytków tkanek małżowiny usznej, co skutkuje ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci trwałego, istotnego zeszpecenia ciała…”

Kobieta uszkodzenia skóry dziecka wielokrotnie przedstawiała służbie zdrowia oraz sądowi opiekuńczemu, jako zmiany chorobowe.

Zatrzymana nie przyznała się do winy. Postępowanie w tej sprawie nadal jest w toku i obecnie konieczne jest podjęcie czynności mających na celu weryfikacje wyjaśnień podejrzanej.