Grupa kilkudziesięciu mieszkańców Łukowa, morsujących zimą nad zalewem Zimna Woda, domaga się przeprosin od radnego Leonarda Baranowskiego, który podczas ostatniej sesji stwierdził, że nie warto wspierać i wydawać środków finansowych na „takie głupoty jak morsowanie”.
W piśmie złożonym do Urzędu Miasta czytamy: „My, łukowskie morsy, łukowianie, emeryci, seniorzy, mieszkańcy domagamy się przeprosin od radnego Rady Miasta Leszka Baranowskiego.
Podczas 76 posiedzenia Rady Miasta w dniu 26.06.2023 r. radny Baranowski publicznie stwierdził, że nie warto wspierać i wydawać środków finansowych na „takie głupoty jak morsowanie”.
Panie radny! Dzięki morsowaniu mogliśmy wyjść z domu i aktywnie spędzać czas w okresie zimowym, hartować swoje organizmy i dbać o swoją formę fizyczną i psychiczną. Wielu z nas dzięki temu wróciło do życia społecznego po traumatycznych przeżyciach w czasie pandemii. Dzięki naszym aktywnościom możemy spotykać się z innymi ludźmi i budować więzi międzyludzkie.
Jak stwierdzają badania naukowe, morsowanie niesie ze sobą cały szereg pozytywnych zmian, pomaga zwalczać stres, wspomagać organizm w walce z infekcjami i chorobami, wspomaga nasze samopoczucie. W zeszłym roku braliśmy udział w Łukowskim Budżecie Obywatelskim gdzie głosowaliśmy na stworzenie strefy morsowania i saunowania nad łukowskim zalewem i zajęliśmy drugie miejsce w tym rankingu co dowodzi, że morsy są dużą grupą wśród naszych mieszkańców!
Pan wielokrotnie podważał sens morsowania i naszych spotkań i ubliżał nam. Tym razem czara się przelała. Jak Pan może tak traktować nas, mieszkańców?! Wstyd!”.