Jest decyzja Kurii Siedleckiej w sprawie księdza podglądacza z łukowskiej parafii. Duchowny nagrywał telefonem komórkowym mężczyznę w toalecie w jednej z lubelskich galerii handlowych.

Jak pisze Dziennik Wschodni, postanowieniem Biskupa Siedleckiego ksiądz Artur S. został odsunięty od wszelkiej pracy duszpasterskiej i skierowany do czasu zakończenia śledztwa i procesu w miejsce odosobnienia.

Ksiądz Artur S. z łukowskiej parafii wybrał się 9 lutego do centrum handlowego i tam w męskiej toalecie nagrywał mężczyznę telefonem komórkowym. 37–latek usłyszał zarzut usiłowania utrwalania nagiego wizerunku mężczyzny bez jego zgody. Grozi za to do 5 lat więzienia. Do sprawy zabezpieczono dwa telefony i laptop księdza, by sprawdzić czy podobnych przypadków było więcej. Duchowny nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Artur S. był do tej pory księdzem rezydentem w parafii NMP Matki Kościoła w Łukowie. Trafił tam w ubiegłym roku z parafii Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej. Święcenia kapłańskie przyjął w 2013 roku. Studiował teologię moralną na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W bialskiej parafii zajmował się m.in. Domowym Kościołem, przygotowywał też młodzież do sakramentu bierzmowania.