50-latek kierując Fordem w miejscowości Sieciąszka uderzył w jadącego przed nim Volkswagena. Okazało się, że miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjantom tłumaczył, że przed jazdą wypił prawie pół litra wódki. Na szczęście urazy jakich doznali uczestnicy wypadku nie zagrażają ich życiu. Teraz grozi mu do 4,5 lat pozbawienia wolności, wysoka kara finansowa i zakaz prowadzenia pojazdów.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło wczoraj, 30 listopada po południu w Sięciaszce. Z ustaleń pracujących na miejscu zdarzenia policjantów wynikało, że kierujący samochodem marki Ford Focus 50-latek z Siedlec uderzył w tył jadącego przed nim Volkswagenem Passata. 53-letni kierujący Volkswagena oraz kierujący Forda doznali obrażeń ciała i zostali przewiezieni do szpitala. Na szczęście okazało się, że urazy jakich doznali nie zagrażają ich życiu.

Pracujący na miejscu wypadku drogowego policjanci z łukowskiej drogówki wstępnie ustalili, że przyczyną wypadku była nie tylko nadmierna prędkość z jaką poruszał się kierujący Fordem 50-latek. To, że jego auto „poruszało się wężykiem” i wjechało z dużą prędkością tył Passata wynikało zapewne ze stanu nietrzeźwości 50-latka. Okazało się bowiem, że mężczyzna miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie i jak mówił policjantom wypił wcześniej prawie pół litra wódki.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku drogowego grozi mu wysoka grzywna, kilkuletni zakaz kierowania pojazdami, a nawet do 4,5 roku pozbawienia wolności. To nie wszystkie konsekwencje. 50-latek będzie jeszcze musiał zapłacić co najmniej 5000 złotych świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Mężczyzna najprawdopodobniej będzie też musiał pokryć koszty naprawy Volkswagena.

Pamiętajmy, nietrzeźwy kierujący stanowi zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego – dla nas, naszych bliskich. Dlatego też reagujmy na takie przypadki. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców.