Aż osiem bramek padło w meczu ŁKS Orlęta Łuków kontra Powiślak Końskowola. Niestety spotkanie zakończyło się porażką łukowskich piłkarzy 3:5.

  Pierwsza bramka dla Powiślaka padła już w piątej minucie gry, a do przerwy goście strzelili jeszcze dwa gole. Początek drugiej połowy zapowiadał emocje, bowiem bramkę dla Orląt zdobył kapitan drużyny Rafał Jaworski. Niestety rywale szybko odpowiedzieli dwoma golami, a dodatkowo czerwoną kartkę obejrzał Kacper Kania. Pod koniec meczu podopiecznym Macieja Sygi udało się zmniejszyć rozmiary porażki. Z karnego bramkę zdobył Adrian Siemieniuk, a w doliczonym czasie gry wynik na 3:5 ustalił Krzewski. 

  Orlęta zajmują 8 lokatę w tabeli hummel IV ligi pierwszej grupy lubelskiej. Liderem z kompletem zwycięstw jest Świdniczanka Świdnik, która o pięć punktów wyprzedza Huragan Międzyrzec i Lewart Lubartów.

  Kolejny mecz nasi piłkarze zagrają 18 września w Poniatowej z tamtejszą Stalą.