Do dwóch poważnych zdarzeń drogowych doszło 30 sierpnia na drogach powiatu łukowskiego. W miejscowości Helenów, na drodze wojewódzkiej numer 808 doszło do potrącenia rowerzysty przez samochód osobowy. Poszkodowany rowerzysta w wyniku ciężkich obrażeń ciała zmarł w szpitalu. Natomiast po zmroku, w Gręzówce na drodze gminnej doszło do zderzenia osobówek i nieoświetlonej maszyny rolniczej

We wtorek o godzinie 12:20 w miejscowości Helenów na drodze wojewódzkiej numer 808 doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Na skrzyżowaniu prowadzącym do miejscowości Bystrzyca poza obszarem zabudowanym, 69-letni kierujący rowerem został potrącony przez samochód osobowy marki BMW kierowany przez 27-letnią mieszkankę gminy Wojcieszków. W chwili przyjazdu na miejsce zdarzenia służb ratunkowych poszkodowany rowerzysta był nieprzytomny. Po wstępnych działaniach na miejscu wypadku, mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie w wyniku ciężkich obrażeń ciała zmarł. Kierująca samochodem kobieta tłumaczyła funkcjonariuszom, że rowerzysta bezpośrednio przed jej pojazdem rozpoczął manewr skrętu w lewo w drogę poprzeczną i nie zdołała uniknąć jego potrącenia. Kobieta była trzeźwa.

Policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Łukowie prowadzą śledztwo, które szczegółowo wyjaśni okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku. Przypominamy wszystkim, że rowerzyści to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, którzy w kontakcie z rozpędzonym pojazdem narażeni są na odniesienie bardzo poważnych obrażeń ciała.

Do drugiego groźnego wypadku doszło na drodze gminnej relacji Gręzówka – Biardy w gminie Łuków. Po godzinie 20:00 policjanci zostali wezwani na miejsce zdarzenia w którym uczestniczyły trzy pojazdy. Drogą gminną, po zmroku, bez wymaganego oświetlenia poruszała się ładowarka marki Kramer kierowana przez 28-latka z gminy Łuków. Kierujący ładowarką zatrzymał się przy osi jezdni ponieważ chciał skręcić w lewo na pobliskie pole, wcześniej przepuszczając jadący z przeciwka pojazd. Na tył niewidocznej po zmroku, nieoświetlonej ładowarki najechała kierująca pojazdem marki BMW 32-letnia mieszkanka Siedlec, która w swoim samochodzie przewoziła dwoje dzieci. Po zdarzeniu BMW zjechało na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do bocznego zderzenia z jadącym z przeciwka samochodem marki Ford kierowanym przez 38-latka z gminy Stanin. Kierujący fordem potwierdził, że ładowarka nie miała oświetlenia i nie była wystarczająco widoczna. W wyniku tego zdarzenia obrażeń ciała doznała dwuletnia pasażerka samochodu BMW, która została zabrana do szpitala. Wszyscy kierujący pojazdami uczestniczącymi w tym wypadku byli trzeźwi.