Radny Robert Dołęga zakwestionował sprawozdanie ŁKS Orlęta Łuków z rozliczenia dotacji otrzymanej przez klub z Urzędu Miasta w 2021 roku. Jego zdaniem Orlęta nie wywiązały się z zadania, na które otrzymały 390 tys. zł. Pieniądze te były przeznaczone bowiem nie tylko na sekcje piłki nożnej, zapasy i boks, ale również na piłkę siatkowa i ciężary. A tymczasem sekcji piłki siatkowej nie ma w klubie Orląt od maja 2020 roku, a sekcji podnoszenia ciężarów od lutego 2021 roku.

  Swoje wątpliwości radny Robert Dołęga przedstawił na sesji, która odbywała się 26 maja. Dyskusję rozpoczął podczas omawiania sprawozdania z realizacji programu współpracy Miasta Łuków z organizacjami pozarządowymi w 2021 roku. Zdaniem radnego podział środków na kluby i stowarzyszenia sportowe zajmujące się upowszechnianiem sportu wśród dzieci i młodzieży są dzielone w sposób budzący wątpliwości. Radny uważa, że zbyt mało pieniędzy na swoją działalność otrzymują Uczniowskie Kluby Sportowe. Nie ma również jasnych kryteriów rozdzielania pieniędzy na UKS-y.

  Najwięcej uwag radny miał w temacie wydatkowania dotacji przez Łukowski Klub Sportowy Orlęta Łuków. Dopytywał w jaki sposób Orlęta zrealizowały zadanie, na które otrzymały 390 ty. zł., skoro nie działały sekcje piłki siatkowej i ciężarów. A prowadzenie tych sekcji było jednym z warunków otrzymania pieniędzy z budżetu miasta. Jak wyjaśniał podczas sesji Kacper Sacharczuk, inspektor UM zajmujący Samodzielne Stanowisko ds. Kultury i Sportu, klub rozdysponował te pieniądze na inne sekcje. Według Urzędu Miasta takie działanie było uprawnione, bowiem składając ofertę na konkurs, Orlęta nie wyszczególniły wydatków na każdą z sekcji. Ponadto w tym czasie obwiązywał stan epidemii i ustawa „covidowa” umożliwiała wprowadzanie takie zmiany. Rozliczenie ŁKS zostało przyjęte.

  Podczas sesji wywiązała się na temat długa dyskusja pomiędzy radnymi. Radny Przemysław Wereszczyński odpowiadając radnemu Dołędze w kwestii działania sekcji ciężarów mówił: „Były próby reaktywacji sekcji podnoszenia ciężarów, byli trenerzy chętni do jej prowadzenia, ale rezygnowały pod naciskiem pewnych osób”.

  Radni zwrócili uwagę na to, że Orlęta organizując zajęcia dla około 350 dzieci otrzymały 390 tys. zł dotacji z miasta, zaś inne stowarzyszenia nieproporcjonalnie mniej. Np. AMPlus mający około 100 dzieciaków otrzymał 13 tys zł, MKS Delfinek – 13 tys zł, a SPR Łukovia – 27, 5 tys zł.

  Relacja z sesji już wkrótce w Master TV.