W niedzielę, 6 marca, policjanci z łukowskiej drogówki sprawdzali prędkość aut poruszających się po drogach, między innymi w miejscach, gdzie według informacji naniesionych na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa kierujący pojazdami przekraczają dozwoloną w obszarze zabudowanym prędkość.

Wśród wielu sprawdzanych pojazdów funkcjonariusze zatrzymali jadącego w Dąbiu „niechlubnego” rekordzistę. 47-latek z gminy Stanin nie zważając na to, że porusza się odcinkiem drogi biegnącej w obszarze zabudowanym jechał samochodem marki Audi z prędkością 123 km/h. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami, za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 70 km/h policjant poinformował mężczyznę o mandacie karnym w wysokości 2500 złotych za popełnione przez niego wykroczenia. 47-latek powiedział mundurowym, że obowiązujące przepisy „są nieżyciowe” i że nie będzie płacił żadnego mandatu. Mężczyzna mówił też, że za takie przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym nie odda policjantom swojego prawa jazdy. Twierdził, że jest mu cały czas potrzebne.

Policjanci nie musieli „fizycznie” zatrzymywać prawa jazdy 47-latka. Dokument mężczyzny mundurowi zatrzymali „elektronicznie”, a ten fakt jest już odnotowany w systemach ewidencyjnych kierowców.

Wkrótce do sądu trafi wniosek policjantów o ukaranie 47-latka, za przekroczenie o 73 km/h dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym. Z chwilą uprawomocnienia się wyroku, konto mężczyzny zasili 10 punktów karnych.