Dokładnie dziś, 22 lutego, swoje setne urodziny obchodzi łukowianka, Ludomira Adamczyk. O jubileuszu pamiętał Klub Seniora Raj, zarząd Łukowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz władze Łukowa. Dostojna jubilatka otrzymała moc życzeń i kwiatów oraz piękny tort.

  Pani Ludomira Adamczyk urodziła się 22 lutego 1922 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Lata dzieciństwa  spędziła głównie w Toruniu. Do Łukowa trafiła w czasie II wojny światowej. Po napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę, ludność cywilna masowo opuszczała Warszawę. Pani Mira z mamą i młodszą siostrą, w grupie uchodźców 17 września dotarły do Włodawy, skąd wypędzili ich sowieccy żołnierze. Ludzie tym samym szlakiem rozpoczęli więc podróż powrotną do Warszawy. W czasie tej wędrówki pani Mira dwukrotnie nocowała w Łukowie w Szkole Podstawowej nr 3.

  Pani Ludomira Adamczyk w czasie okupacji mieszkała w Warszawie. Należała do podziemnych sił zbrojnych. W czasie Powstania Warszawskiego była łączniczką. Po wojnie rozpoczęła studia na wydziale stomatologii Uniwersytetu Łódzkiego, które ukończyła w 1951 roku. W Łukowie zaczęła pracować w 1956 roku jako stomatolog dziecięcy. Jej pierwszą koleżanką w pracy była dentystka Stanisława Marcińczak. Przychodnia mieściła się wówczas na piętrze nad kinem OAZA. Doktor Ludomira Adamczyk organizowała gabinet stomatologiczny w nowo wybudowanej Szkole Podstawowej nr 1 przy ul. Partyzantów.

  Pod koniec listopada 1981 roku wyjechała do Holandii na zaproszenie przyszłego męża. Tam zastał ją stan wojenny i powrót do Polski przez pół roku był praktycznie niemożliwy. Mąż pani Miry, Stefan Adamczyk pochodził z gminy Wojcieszków.

  W 2009 roku pani Ludomira Adamczyk po śmierci męża na stałe wróciła do Łukowa.