Sądowy zakaz kierowania pojazdami i prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 40-latek z gminy Krzywda, który wjechał autem do przydrożnego rowu. Mężczyznę z obrażeniami przewieziono do szpitala, na szczęście urazy jakich doznał nie zagrażają jego życiu.

W sobotę 6 listopada późnym popołudniem łukowscy policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło w Radoryżu Kościelnym. Mundurowi którzy przyjechali na miejsce ustalili, że kierujący samochodem marki Renault Master na łuku drogi zjechał z jezdni do przydrożnego rowu, gdzie auto przewróciło się na bok. W wyniku zdarzenia kierujący ciężarówką doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala. Na szczęście okazało się, że urazy jakich doznał nie zagrażają jego życiu.

Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu wypadku policjantów z łukowskiej drogówki wynika, że najprawdopodobniej zdecydowany wpływ na zaistnienie zdarzenia miał alkohol. Okazało się bowiem, że kierujący renaultem 40-latek miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mundurowi ustalili też, że mężczyzna był już karany za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i obowiązuje go aktualnie trzyletni zakaz kierowania pojazdami.

Wkrótce, gdy tylko stan zdrowia mężczyzny pozwoli, 40-latek usłyszy zarzuty. Za ponowne kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, w okresie obowiązywania zakazu grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami. To nie wszystkie konsekwencje. Będzie jeszcze musiał zapłacić co najmniej po 5000 złotych świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Pamiętajmy, nietrzeźwy kierujący stanowi zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego – dla nas, naszych bliskich. Dlatego też reagujmy na takie przypadki. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców.