Urząd Miasta w Łukowie zakupił już dziewięć tysięcy maseczek ochronnych dla mieszkańców. Sześćset maseczek przekazali łukowscy wędkarze. Cały czas zaś trwa oczekiwanie na dostawę „Maseczek dla Polski”.

  Minął już tydzień od kiedy wychodząc z domu musimy mieć zasłonięte usta i nos. Są osoby, które używają do tego na przykład apaszek. Ale większość nosi maski. W Urzędzie Miasta wciąż trwa oczekiwanie na dostawę tych środków ochrony osobistej z programu „Maseczki dla Polski”. Według wcześniejszych zapowiedzi miały one dotrzeć do Łukowa w drugiej połowie kwietnia. Ma ich być blisko 30 000 sztuk.

  Oczekując na obiecane, bezpłatne maseczki dla mieszkańców, burmistrz Piotr Płudowski postanowił przeznaczyć pieniądze na zakup maseczek dla mieszkańców z tak zwanej „rezerwy kryzysowej”. Nie jest to zadanie samorządu, ale pomimo to zdecydowano się na taką akcję. I jak informował na ostatniej sesji Rady Miasta, już zakupiono dziewięć tysięcy maseczek. Ich dystrybucją zajęli się harcerze, pracownicy urzędu oraz radni. Bezpłatne maseczki można też odebrać w punkcie kasowym w budynku Łukowskiego Ośrodka Kultury.