Z objawami zatrucia tlenkiem węgla przewieziono do szpitala nieprzytomną 12-latkę z gminy Stanin. W łazience, w której kąpała się dziewczynka zamontowany był piecyk gazowy. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają teraz policjanci.

  Nocą, z 9 na 10 lutego dyżurny łukowskiej komendy został powiadomiony o odnalezieniu w gminie Stanin nieprzytomnej 12-latki. Ze zgłoszenia wynikało, że dziewczynka kąpała się w łazience, w której zamontowany był piecyk gazowy. Jej rodzice zaniepokojeni dłuższąa nieobecnością córki otworzyli drzwi i wówczas znaleźli niedającą oznak życia 12-latkę. Udzielając jej pierwszej pomocy, wezwali też karetkę pogotowia. W szpitalu dziewczynka odzyskała przytomność. Przetransportowaną ją do specjalistycznej placówki medycznej.

  Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci dowiedzieli się od ratowników medycznych, że w momencie przyjazdu do domu 12-latki, ich czujniki czadu zasygnalizowały podwyższony poziom tlenku węgla. Teraz prowadzący postępowanie ustalą szczegóły zdarzenia, sprawdzą między innymi sprawność piecyka gazowego i drożność przewodów wentylacyjnych.

  Policja przypomina. Tlenek węgla to „cichy” zabójca. Jest tym groźniejszy, że nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie „dusi” w gardle. Do zatruć tlenkiem węgla najczęściej dochodzi z powodu niesprawnej wentylacji, niedrożnych przewodów kominowych, oraz przesadnego uszczelniania mieszkania.

  Policja apeluje o zachowywanie ostrożności przy korzystaniu z urządzeń grzewczych i gazowych. Warto pamiętać o wykonywaniu okresowych przeglądów instalacji wentylacyjnej i przewodów kominowych oraz ich czyszczeniu. Nie należy zasłaniać kratek wentylacyjnych i otworów nawiewnych, a mieszkanie powinno być przewietrzane.