Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w Dmininie. Kierujący samochodem marki Hyundai najprawdopodobniej zasnął za kierownicą auta, zjechał z jezdni do przydrożnego rowu i „dachował”.
Policjanci ustalają okoliczności groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego, do jakiego doszło 4 kwietnia rano na drodze krajowej nr 63 w Dmininie. Z ustaleń mundurowych wynika, że kierujący samochodem marki Hyundai 21-latek z gminy Ulan Majorat, w trakcie jazdy zjechał z jezdni do przydrożnego rowu, a jego auto „dachowało”. Pracujący na miejscu wypadku policjanci dowiedzieli się, że młody mężczyzna najprawdopodobniej zasnął w trakcie podróży. Z miejsca wypadku kierowca osobówki został odwieziony do szpitala. 21-latek został opatrzony i z niegroźnymi obrażeniami ciała zwolniony do domu.