41-letnia łukowianka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala po tym jak została potrącona na przejściu przez 62-letniego kierującego nissanem. Kierowca tłumaczył się policjantom, że to piesza wtargnęła na przejście bezpośrednio przed jego samochód. Z kolei piesza nie zatrzymała się i nie upewniła czy może bezpiecznie przejść przez jezdnię.
27 listopada przed południem w Łukowie na ul. Piłsudskiego doszło do zdarzenia drogowego, gdzie kierujący samochodem marki Nissan 62-letni łukowianin, potrącił pieszą. Pokrzywdzona 41-latka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Na szczęście okazało się, że są to niegroźne urazy, życiu i zdrowiu pokrzywdzonej kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo.
Z ustaleń policjantów z łukowskiej drogówki wynika, że kierujący autem mężczyzna dojeżdżając do przejścia, nie zachował szczególnej ostrożności i pomimo obowiązku nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącej przez jezdnię pieszej. Efektem tego było potrącenie kobiety.  Kierowca tłumaczył się policjantom, że to piesza wtargnęła na przejście bezpośrednio przed jego samochód.
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu. Policjanci analizując okoliczności zaistniałego zdarzenia uznali, że kierujący samochodem marki Nissan spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Za rażące naruszenie przepisów mundurowi zatrzymali 62-latkowi prawo jazdy. Wkrótce jego sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna i zakaz kierowania pojazdami.