O ogromnym szczęściu może mówić 60-latek z gminy Stanin. Mężczyzna chcąc rozpalić ogień w piecu, plastikowym korkiem dolał do paleniska benzyny. W domu znajdował się także jego 31-letni syn.
20 maja, wieczorem starszy mężczyzna chciał rozpalić ogień w piecu kaflowym. 60-latek chcąc ułatwić rozpalenie, postanowił plastikowym korkiem dolać do paleniska benzynę. Zapewne znajdujące się w korku resztki benzyny zapaliły się od ognia który „wybuchł” w piecu, a mężczyzna nie chcąc poparzyć się, odrzucił płonący korek do sąsiedniego pomieszczenia. Niefortunnie 60-latek zapomniał, że wcześniej w pomieszczeniu tym pozostawił otwarty 5-litrowy pojemnik z benzyną do kosiarki. Paliwo z tego zbiornika natychmiast zapaliło się od ognia w plastikowym korku i już po chwili pożar rozprzestrzenił się na całe pomieszczenie.
Mężczyzna razem z synem gasząc pożar swego mieszkania, doznali niegroźnych poparzeń.