Instytut Pamięci Narodowej zezwolił na to, aby tzw. „czerwony pomnik w Jacie” nie został zburzony. Władze gminy Łuków muszą tylko zmienić na nim istniejący napis.
„Czerwony Pomnik” został ustawiony w 1969 roku. Widnieje na nim napis „Ku czci polskich i radzieckich partyzantów”. W czasach PRL było to jedyne możliwe określenie na uczczenie Polskiego Państwa Podziemnego i żołnierzy NSZ oraz Armii Krajowej, którzy mieli swoje obozy w rezerwacie „Jata”. Wiadomo też, że w Jacie przebywali radzieccy żołnierze, prawdopodobnie oddział NKWD, którego zadaniem było rozpracowanie polskich oddziałów partyzanckich.
W związku z wejściem w życie tzw. ustawy dekomunizacyjnej, „Czerwony Pomnik” znalazł się na liście obiektów, które wojewoda lubelski zalecił albo rozebrać, albo ustawić tablice informacyjne. W ślad za tym pismem, władze gminy Łuków, Nadleśnictwo Łuków, Towarzystwo Przyrodniczo – Historyczne „Orlik” oraz łukowskie koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej stanęły na stanowisku, że pomnik nie powinien zostać zburzony. Zaproponowali aby na pomniku lub też obok niego umieścić tablicę informującą o tym, że ci „radzieccy partyzanci” to była w rzeczywistości grupa NKWD. Przygotowano nawet treść takiej tablicy. Brzmiała on następująco: „Pomnik jest świadectwem trudnej historii Polski w latach 1944 – 1989. Upamiętnia on stacjonujących w Rezerwacie Jata w latach 1943 – 1944 żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej. Przypomina również o stacjonujących tutaj w 1944 roku „partyzantach” radzieckich małego oddziału wywiadowczego NKWD, przez działalność których straciło życie wielu żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego”.
O opinię wystąpiono do Instytutu Pamięci Narodowej. Pierwsza odpowiedź z Warszawy brzmiała: pomnik należy rozebrać. Ale grupa zaangażowanych w to osób postanowiła przekonać Instytut, aby tego nie robić. Po wymianie wielu pism, dziś, 4 kwietnia nadeszła odpowiedź z Instytutu. Pismo datowane jest na 27 marca. Jest w nim zgoda na umieszczenie nowego napisu na „Czerwonym Pomniku”.
Teraz jak mówi wójt Mariusz Osiak będzie można zlecić wykonanie prac. W związku z tym, że pomnik znajduje się na terenie administrowanym przez Nadleśnictwo Łuków, to prawdopodobnie ta właśnie instytucja zajmie się wykonaniem zalecenia IPN. O dalszych losach „Czerwonego Pomnika” będziemy Państwa informować.

Na „Czerwonym Pomniku” ma pojawić się nowy napis o następującej treści:

W HOŁDZIE ŻOŁNIERZOM ARMII KRAJOWEJ I INNYCH ORGANIZACJI NIEPODLEGŁOŚCIOWYCH, KTÓRZY STANĘLI DO WALKI W OBRONIE OJCZYZNY PRZECIWKO NIEMIECKIEMU I KOMUNISTYCZNEMU ZNIEWOLENIU.