Zmarł pułkownik Bolesław Kowalski, pseudonim „Wicher”. Był jednym z ostatnich uczestników Kampanii Wrześniowej, żołnierzem Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” generała Franciszka Kleeberga. Miał 101 lat.
2 marca zmarł w wieku 101 lat płk Bolesław Kowalski. Jeden z ostatnich żyjących żołnierzy Września 1939, Kleberczyk, żołnierz ZWZ-AK, ciężko ranny w akcji „Burza”. Ukrywał się przed NKWD. Był szykanowany w PRL. Cześć Jego pamięci!” – napisał w sobotę na Twiterze minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Bolesław Kowalski urodził się 24 stycznia 1917 roku we wsi Olbięcin na Lubelszczyźnie. Był jednym z ostatnich żyjących żołnierzy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” gen. Franciszka Kleeberga. Brał udział w Kampanii Wrześniowej, uczestniczył w walkach pod Kockiem, Serokomlą i Wolą Gułowską, gdzie został ranny i dostał się do niewoli niemieckiej, z której następnie zbiegł. W listopadzie 1939 r. wstąpił do Związku Walki Zbrojnej, gdzie przyjął pseudonim „Wicher”. Potem był żołnierzem Armii Krajowej. Podczas walk został ciężko ranny. Po wojnie prowadził własną kuźnię, był prześladowany przez władze komunistyczne, działał w ruchu kombatanckim. Został odznaczony m.in. Krzyżem Walecznych oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2017 roku został awansowany do stopnia pułkownika. We wrześniu ubiegłego roku podczas uroczystości udzielił krótkiego wywiadu dla Telewizji Master. Mówił wtedy: „Nigdy nie myślałem, że mnie spotkają takie zaszczyty. Nie o ordery, tylko o wolną Polskę walczyliśmy. Cieszę się, że odejdę na wieczną wartę w wolnej Polsce.”