Policjanci z Adamowa w piwnicy znaleźli 53-letniego kierowcę. Mężczyzna ukrywając się tam chciał uniknąć konsekwencji związanej z jazdą w stanie nietrzeźwości. Jego samochód chwilę wcześniej został zatrzymany przez innego kierowcę. Gdy nietrzeźwy 53 latek zorientował się, że wezwał on mundurowych pozostawił swoje auto i uciekł do domu. Tam odnaleźli go policjanci i przebadali na zawartość alkoholu, miał ponad 2,5 promila.
Wczoraj w południe, dzielnicowi z Adamowa zostali powiadomieni o zatrzymaniu kierującego samochodem marki Seat, który może znajdować się pod działaniem alkoholu. Zgłaszający 59-letni mieszaniec Nałęczowa, mówił policjantom, że widząc jadący „wężykiem” samochód osobowy, zajechał mu drogę i po zatrzymaniu auta wyjął kluczyki ze stacyjki tego pojazdu. Mundurowi, którzy dojechali we wskazane miejsce dowiedzieli się od 59-latka, że zatrzymany przez niego mężczyzna, kiedy zorientował się, że wezwano policjantów, „wyrwał mu się” i pozostawiając swe auto uciekł.
Mundurowi z Adamowa, sprawdzając okolice zatrzymania samochodu seat kierowali się w stronę domu właściciela auta. Tam w budynku gospodarczym, w piwnicy funkcjonariusze odnaleźli ukrywającego się  53-latka. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości  okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, wkrótce usłyszy zarzuty i jego sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności i nawet 15-letni zakaz kierowania pojazdami.
Policjanci z Adamowa podziękowali mieszkańcowi Nałęczowa za to, że nie został obojętny na niewłaściwe, a przede wszystkim zagrażającego zdrowiu i życiu zachowanie na drodze.