W miniony majowy weekend doszło do trzech wypadków na terenie powiatu łukowskiego. Na szczęście uczestnicy tych zdarzeń doznali tylko niegroźnych urazów i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

  W piątkowo-sobotnią noc, z 30 kwietnia na 1 maja, w Ławkach, kierujący samochodem marki Audi 18-latek z gminy Łuków wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, przejechał na wprost przez skrzyżowanie i uderzył w przydrożne drzewo. Okazało się, że kierujący osobówką w ogóle nie hamował przed zdarzeniem, a siła uderzenia była tak ogromna, że audi uległo całkowitemu zniszczeniu. Na szczęście obrażenia ciała jakich doznał 18-latek i jadący z nim dwaj koledzy nie zagrażają ich życiu. Młodzi mężczyźni najbliższe dni spędzą w szpitalu.

  Tej samej nocy w Celinach kierujący samochodem marki Renault 24-latek z gminy Trzebieszów, najprawdopodobniej jechał swym autem na zakręcie z nadmierną prędkością i po wjechaniu do przydrożnego rowu uderzył w betonowy przepust. Kierujący autem doznał niegroźnych urazów, natomiast pasażer jego auta doznał obrażeń ciała wymagających dłuższego leczenia szpitalnego.

  W niedzielne popołudnie 2 maja w Woli Kisielskiej 27-latek z gminy Stanin wybrał się na przejażdżkę swoim quadem. Również on zjechał swym pojazdem z drogi i uderzył w betonowy przepust. Na szczęście młody mężczyzna doznał niegroźnych obrażeń ciała, nie zagrażają one jego życiu.

  Uczestniczący w tych wypadkach kierujący pojazdami byli trzeźwi.