Około 50 ciągników zablokowało Łuków. Przyjechali nimi rolnicy z całego powiatu łukowskiego, którzy protestowali przeciwko tzw. „piątce Kaczyńskiego”. Protest odbywał się na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Piłsudskiego. Rolnicy pozostawili ciągniki na ulicach i stanęli przed siedzibą biura posła Sławomira Skwarka z transparentem  „zdrajca polskiej wsi”.

  Dziś, 7 października rolnicze protesty odbywały się w całym kraju. Protestowali również rolnicy z powiatu łukowskiego zrzeszeni m.in. w Agro Unii. Rolnicy przyjechali do Łukowa ciągnikami i zablokowali skrzyżowanie ulic Warszawskiej i Piłsudskiego. Protestowali przed siedzibą posła Sławomira Skwarka. Przynieśli mu łańcuch i główkę kapusty. Na drzwiach prowadzących do siedziby biura przyczepili zaś transparent z napisem „zdrajca polskiej wsi”. I jak nam mówili, były to słowa skierowane do wszystkich parlamentarzystów, który zagłosował za ustawą dotyczącą praw zwierząt. Główkę kapusty rolnicy mieli też dla poseł Joanny Muchy.

  Zdaniem rolników projekt ustawy „zabija” ich produkcję. Chodzi im zwłaszcza o zakaz uboju rytualnego, który w ich opinii spowoduje upadek gospodarstw.

  Protest trwał około dwóch godzin. Przez cały ten czas porządku pilnowała policja. Funkcjonariusze zorganizowali objazdy.

  Kolejny rolniczy protest ma odbyć się 13 października w Warszawie.