Trzech mieszkańców Łukowa złożyło skargę na działania burmistrza, który według nich „opóźnia uchwalenie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego”. Radni miejscy, pracujący w komisji skarg, wniosków i petycji, uznali skargę za bezzasadną.
Trzej mieszkańcy Łukowa od dłuższego czasu starają się o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego w obrębie ul. Zimna Woda, Turystyczna, Nadrzeczna i Jana Pawła II. Jednak zdaniem burmistrza, procedury i skargi mieszkańców ul. Stankiewicza nie pozwalają na szybką zmianę planu.
Komisja skarg, wniosków i petycji, w skład której wchodzi ośmiu radnych Rady Miasta, zebrała się we wtorek 6 sierpnia. Po gorącej dyskusji 4 radnych zagłosowało za odrzuceniem skargi, dwóch było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Jednym z radnych, którzy głosowali za uznaniem skargi za zasadną, był Leonard Baranowski. Stwierdził on m.in., że „opieszałość burmistrza”, wynika z tego, że jednym ze skarżących jest jego syn. Według radnego Baranowskiego, sprawa nabrałaby rozpędu, gdyby zapisał się do „Alternatywy”.
Teraz tematem skargi zajmą się radni podczas najbliższej sesji Rady Miasta.