Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał 48-latek i jego 43-letnia znajoma, którzy na „zmianę” kierowali mercedesem.
W czwartek, 28 marca po godzinie 17.00 łukowscy policjanci zostali powiadomieni o stojącym na drodze w Karwowie samochodzie marki Mercedes, w którym to mężczyzna miał szarpać się z kobietą. Zgłaszający mówił, że chciał zorientować się czy nie trzeba udzielić pomocy i wówczas siedzący za kierownicą mercedesa uruchomił silnik pojazdu i odjechał w kierunku Dębowicy. Tor jazdy samochodu oraz zachowanie mężczyzny, według zgłaszającego świadczyły o tym, że kierowca mercedesa może być pod działaniem alkoholu. W międzyczasie pojazd zatrzymał się na zatoczce autobusowej i kierujący nim mężczyzna przesiadł się na fotel pasażera. Wówczas za kierownicą mercedesa usiadła kobieta, która wcześniej była pasażerką tego samochodu. W momencie, gdy rozpoczęła jazdę, auto do kontroli zatrzymali łukowscy policjanci. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierującej autem kobiety oraz jadącego wówczas jako pasażer mężczyzny. Okazało się, że oboje mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo mundurowi ustalili, że zatrzymana przez nich 43-latka z powiatu łosickiego kilka dni temu „straciła” prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Teraz 48-latek i jego 43-letnia znajoma usłyszą zarzuty za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, a ich sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
To kolejny przypadek właściwej reakcji osób, które są świadkami „wyczynów” nietrzeźwych kierowców.